Debiutant w #RMPST Bartosz Kaziród zaskakuje w tym sezonie fanów motorsportu. Kaziród Rally Team w składzie Bartosz Kaziród i Maciej Marton w miniony weekend w Rajdzie Baja Poland zwyciężył w klasie Challenger, a wcześniej ukończył prestiżowy rajd Breslau. Wyniki mówią same za siebie. 

„Występ Bartka w tegorocznym Baja Poland był jego debiutem w prawdziwym ściganiu. Jestem pod dużym wrażeniem szczególnie tego co pokazał w sobotę podczas pierwszych dwóch odcinków specjalnych rajdu. Nie pamiętam, żebym spotkał kierowcę, który z tak niedużym stażem w rajdach cross country i dodatkowo zmieniając samochód w ostatniej chwili, robiąc nim tylko niecałe 50 km testów, pokazał takie tempo, szybkość przy jednocześnie bezbłędnej jeździe. Można go porównywać do zawodników, którzy mają kilka sezonów za sobą i niezliczoną liczbę startów. Drawsko i Baja Poland to zdradliwa trasa, bardzo dziurawa i jechać szybko nie jest łatwe. My dojechaliśmy do mety bez problemów, często wyprzedzając w kilka ekip. Świetnie mi się z nim jechało, Bartek pokazał styl i klasę. Jestem pod dużym wrażeniem i myślę, że najlepsze dopiero przed nim,” skomentował występ Bartosza Kaziróda, jeden z najlepszych pilotów rajdów cross country Maciej Marton i jego pilot w Rajdzie Baja Poland 2024. 

Baja Poland i zwycięstwo w klasie Challenger? Wcześniej ukończony prestiżowy rajd Breslau. Czy spodziewałeś się tak mocnego początku z wynikami o jakich wielu marzy?

Bartosz Kaziród: Zdecydowanie jestem zadowolony z wyników, które osiągnęliśmy na początku tego sezonu. Baja Poland to jeden z najbardziej wymagających rajdów w Polsce i nasze zwycięstwo w klasie Challenger jest wielką nagrodą i sukcesem. Wcześniej Rajd Breslau, który również udało nam się ukończyć, dał solidne podstawy do dalszych startów i umocnił naszą pewność siebie. Chociaż zawsze celuję wysoko, to wyniki, które osiągnęliśmy, przerosły nasze najśmielsze oczekiwania. To zasługa ciężkiej pracy całego zespołu oraz doskonałej współpracy z pilotami. Maciek Marton prowadził mnie doskonale i myślę, że jeszcze nie raz pojedziemy razem. 

Reprezentujesz zespół Kaziród Rally Team, jesteś członkiem klubu Mforsport, gdzie dużo trenujesz pod okiem Rafała Martona. Jechałeś z pilotami, którzy mają ogromne doświadczenie i renomę w Polsce i na świecie. Skąd te wybory i czy mają one wpływ na końcowe wyniki?

Wybór Rafała Martona jako trenera i mentora był dla mnie naturalnym krokiem. Jego doświadczenie i wiedza na temat rajdów off-roadowych są nieocenione. Treningi w Mforsport pozwalają mi stale podnosić swoje umiejętności i przygotować się na najwyższym poziomie do każdej rywalizacji. Współpraca z Michałem i Maćkiem, niemniej doświadczonymi pilotami również odgrywa kluczową rolę w naszych wynikach. Ich znajomość tras, zdolność do szybkiego podejmowania decyzji i doświadczenie z rajdów na całym świecie dodają nam pewności siebie i pomagają unikać błędów. W motorsporcie każdy szczegół ma znaczenie. 

Skąd w twoim życiu pasja do motorsportu i jakie plany nakreślasz sobie w najbliższej przyszłości?

Pasja do motorsportu zrodziła się u mnie od najmłodszych lat. Zawsze fascynowały mnie pojazdy, prędkość i rywalizacja. Motorsport to nie tylko sport, ale i styl życia, który wymaga poświęcenia, dyscypliny i nieustannego dążenia do perfekcji. W najbliższej przyszłości planuję dalszy rozwój zespołu Kaziród Rally Team, udział w kolejnych prestiżowych rajdach oraz treningi w Polsce i za granicą. Cel mamy jasno określony – start w Rajdzie Dakar w 2026 roku.